RPG o dzikich koniach xD

Aira

Spojrzała na przyglądającego jej się Devila przez chwilę i nadal kłusowała

Leonie

Westchnęła.
- Nie chcę. - powiedziała cicho. - Skoro on wybrał Ciebie to sie nie wtrącam. Jestem wolna jak ptak.

Demone

Położyła się i zasneła.
- Wszyscy są przejęci tymi nowymi, a o mnie wszyscy zapomnieli. Zabiję zię. Zginę w walce z Devilem. Przynajmniej będą mnie wspomminać jako naj gupszą klacz.
Zasnęla

(idę)

Seven

Podchodze do Airy.
Hej - mówie

Aira

Zatrzymała się
-Hej - Odpowiedziała z uśmiechem Sevenowi i wróciła do biegania ^^

Black Panthera

Ziewam przeciągle.

Aira

-Nie wtrącam się w wasze sprawy Leonie, nie wybrał mnie, zrobił to bo cię długo nie było a widocznie potrzebował klaczy - Skrzywiła się i poczuła lekką niechęć do Aera

Lugano

Ogier spojrzał na Devila zły i kłapnoł zebami Evil or Very Mad

Devil

Potrząsnął łbem. Podszedł do Conwalii
- Hej piękna co jest? - popatrzył na nią z zachwytem, jak zwykle ^^

Leonie

- Nie ważne... widocznie nie zasługuje ani na mnie ani na ciebie

Aira

Przystanęła i spojrzała po koniach

Aira

-No jasne że nie - Zaśmiała się i podbiegła do Leonie

Dagger

wyłaże z wody

Conwalii

Zapłakana krzykneła mu w pysk - co jest? not ka jak zwykle uwazasz ,ze nic nie jest - lampisz sia na ta aire i myslisz ,ze jest wszystko ok pewnie jak mnie nie będzie rzuciszmnie dla niej! - kryzkneła iz apłakana wybiegła.

Devil

- Conwalii! - krzyknął