RPG o dzikich koniach xD

Dagger

- No żyjesz XD

Agony Moon

Patrzyła przed siebie wybałuszonymi oczami.
- Hy... - powiedziała tylko xD

Dagger

- Dobrze się czujesz? - pytam przyglądając się klaczy.

Agony Moon

Potrząsnęła łbem i spojrzała na niego.
- Tak... Chyba.

Dagger

- To dobrze, już myślałem że Cię dobiłem...

Agony Moon

Uśmiechnęła się lekko.
- Nie tak łatwo się mnie pozbyć ;D

Dagger

- To dobrze - szturchnął ją.

Agony Moon

Uśmiechnęł się. Podniosła się z ziemi.

Dagger

Przynoszę jabłko.
- Proszę - mówię i kładę przed klaczą.

Agony Moon

- Y... Dzięki. - powiedziała i uśmiechnęła się. Wzięła jabłko i ugryzła kawałek. - Pyszne Smile

Dagger

Uśmiechnął się z pod grzywy.

Agony Moon

"Kurczę, czemu on jest taki przystojny?" pomyślała. Zjadła kolejny kawałekj abłka.

Dagger

Przeciągnął się.
- Muszę chyba darować swoje "poważne" uwagi bo jeszcze kiedyś się naprawdę udusisz i co ja wtedy zrobię?

Agony Moon

- Wrzócisz mnie najwyżej do jeziora z kamieniem u szyi Wink

Dobranoc. - powiedziała i pocałowała go w ganasz. Położyła się i zasnęła.

(omg, spadam ;()

Dagger

(pa)
Zasypiam obok Agony.