RPG o dzikich koniach xD

Saphira

Położyła się i zaczela się nad czymś zastanawiać

Dagger

(szkoda XD)
- Ale ja mam towarzystwo XD

Dagger

- Nie, nie, tylko wy pewnie będziecie gadać o damskich sprawach XD

Agony Moon

(no szkoda xD "My twarz na ulicach, ty puder na buzi, ej, wygolony pudel nie wkurwiaj ludzi" :lol2: Kocham takie kawałki xD)
- Coś ci w nas nie pasuje... przyszły wałaszku? - zaartowała i roześmiała się. - Nie no, joke xD

Agony Moon

- Hyh, a nie wiem xD Może tak, może nie. Ja i tak chyba nie umiem gadać o takich sprawach xD

Saphira

położyła się,a naokoło zaczął biegać sobie źrebak

Dagger

- Nie mam z kim pogadać o męskich sprawach <lol> - wszedł do jeziorka

Agony Moon

Wybuchnęła śmiechem.
- A jakie to są "męskie" sprawy panie always original? xD

Saphira

-jeśli chcesz to o męskich sprawach możesz z moim synem pogadać

poiwedziała do ogiera

Dagger

- A to cię nie powinno interesować XD - położył się w wodzie - nie, żartowałem tylko XD.

Aira

*Nicole*
-Ale z was zdechłe trampy
*Aira*
-Nicole!
*Nicole*
-No co?

Dagger

Tarza się w wodzie.

Saphira

-żartowałeś tylko?
zaśmiała się lekko

Dagger

- taaaa... bo ja i tak nie mam o czym - wstał i wyszedł z wody.

Aira

*Nicole*
-Ej klapki widzicie mnie? Słyszycie?
*Aira*
-NICOLE! Jasne że cie widzą, a co ty, zmyślona? O.o xD